Błąd urzędnika – tak koszaliński ratusz tłumaczy, jak się okazało nieprawdziwą informację o tym, że 15 sierpnia na terenie miasta zaplanowano polowanie na gołębie grzywacze. Odstrzał się jednak odbędzie, tyle że na terenie gminy Manowo, w okolicach Bonina. Protestują organizacje prozwierzęce i miłośnicy ptaków.
Kilka dni temu w mediach społecznościowych Urzędu Miejskiego pojawiła się informacja o tym, że 15 sierpnia zaplanowano polowanie na terenie obwodu łowieckiego, który obejmuje m.in. Lubiatowo i Chełmoniewo. Członkowie koła Bekas zaplanowali odstrzał gołębi grzywaczy. Wiadomość ta wzbudziła niemałe emocje wśród mieszkańców. Wielu z nich apelowało do prezydenta miasta, żeby zakazał tego rodzaju praktyk. Jak tłumaczą urzędnicy, włodarz nie ma takich kompetencji.
Swój sprzeciw wobec planów członków Koła Łowieckiego Bekas wyraziła m.in. ogólnopolska fundacja Animal Helper. Przedstawiciele podkreślają, że grzywacze to gołębie dzikie, które bytują na terenach zielonych poza miastem lub w parkach na obrzeżach i nie występują w dużych skupiskach.