W drodze spędził 14 dni. Przejechał w sumie tysiąc kilometrów więcej niż pierwotnie zakładał. Andrzej Liśniewski z Koszalina wrócił z wyprawy wokół Morza Bałtyckiego. Poruszał się 32-letnim Fiatem 126p. Nie obyło się bez awarii, ale miłośnik motoryzacji wyszedł z kłopotów obronną ręką.
22-latek wyruszył w podróż wokół Bałtyku 10. czerwca. Czerwonym maluchem przemierzył m.in. Szwecję i Norwegię, gdzie dotarł na Nordkapp, a także Finlandię i Litwę. Andrzej Liśniewski nie spoczywa na laurach. W przyszłym roku marzy mu się podróż małym fiatem po Islandii albo wyprawa z Hiszpanii do Afykii Północnej i zwiedzenie Maroka, Algierii i Tunezji.