To miał być kurs na powitanie wiosny. W sobotnie przedpołudnie spora grupa miłośników wąskotorówki zebrała się na dworcu, żeby wybrać się w podróż do Rosnowa. Niestety, zanim pociąg wyruszył w drogę, doszło do niebezpiecznie wyglądającej sytuacji związanej z niewłaściwym zabezpieczeniem budynku. Członkowie stowarzyszenia wskazują, że za nieruchomość jest majątkiem miejskim, a usterki zgłaszane były w przeszłości do ZBM.
2-letni Jasiu stanął na drewnianej kładce i spadł około 2 metry w dół do piwnicy. Chłopcu na szczęście nic się nie stało, ale rodzice postanowili wezwać na miejsce funkcjonariuszy policji. Był tam też Paweł Ruksza z Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, który wskazał, że za stan obiektu odpowiada Zarząd Budynków Mieszkalnych. Lucyna Sitarczyk, dyrektorki ZBM wyjaśniła, że zarządcą głównego budynku przy ulicy Kolejowej 4 oraz działki jest kierowana przez nią instytucja, a sąsiadujący budynek jest użyczony Towarzystwu Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Na miejsce wysłani zostali pracownicy na kontrolę. Lucyna Sitarczyk zapewniła, że zsypy węglowe znajdujące się w budynku zarządzanym przez ZBM zostaną odpowiednio zabezpieczone, żeby do podobnych sytuacji nie dochodziło.