Mieszkańcy Mścic nie odpuszczają i wciąż sprzeciwiają się przyłączeniu miejscowości do Koszalina. Na protest rodziców uczniów szkoły podstawowej, postanowili odpowiedzieć przedstawiciele koszalińskiego samorządu. Przyjechali do gminy z deklaracją od prezydenta Piotra Jedlińskiego.
Spotkanie trwało ponad dwie godziny. Wątpliwości rodziców, którzy obawiają się, że po przyłączeniu Mścic do Koszalina, zlikwidowane zostaną działające tu placówki oświatowe, czyli żłobek, przedszkole i szkoła, próbowali rozwiać Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina, Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji i Tomasz Czuczak, sekretarz miasta. Mieszkańców Mścic nie udało się jednak przekonać. Uczestnicy protestu zapowiedzieli, że zorganizują kolejną manifestację, a 31. lipca odbędzie się referendum w sprawie odwołania wójta gminy Będzino.