Taka uroczystość zdarza się niezwykle rzadko. Swoje setne urodziny obchodziła pani Katarzyna Skórka, która od lat mieszka w Bobolicach. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Katarzyna Skórka urodziła się 16 stycznia 1924 roku w Rozpuciu w dzisiejszym województwie podkarpackim. Gdy miała ok. 6 lat umarł jej tata, a potem również mama. Razem z siedmioma braćmi musiała radzić sobie w trudnych czasach lat 30 i 40 XX w. na terenie Bieszczad. W kwietniu 1947 roku pani Katarzyna wraz z częścią rodziny została przymusowo przesiedlona w ramach Akcji „Wisła” na tereny Polski północno-zachodniej. Po 2 tygodniach jazdy wagonami towarowymi kończą „podróż” na stacji kolejowej Koszalin, skąd zostają skierowani do miejscowości Bojanowo (obecnie Radwanki koło Bobolic). Tam Katarzyna spotyka swojego przyszłego męża Jana Skórkę. W krótkim czasie przenoszą się do Głodowej, a następnie w 1955 roku do Bobolic, do domu, w którym mieszka do dzisiaj. Jubilatka jest mamą dwóch córek i syna, babcią siedmiorga wnucząt i prababcią sześciorga prawnucząt, które są dla niej największym skarbem.