Alena i Andrew to jedne z rzadszych i obcobrzmiących imion nadawanych przez rodziców w 2013 roku. Nic w tym dziwnego, bo małżeństwa międzynarodowe są zawierane coraz częściej. Na ślubnym kobiercu stanęło w ubiegłym roku 585 par – to aż o ponad 100 mniej niż w 2012 roku.