Dziki w centrum Koszalina

We wtorek na jedną z posesji przy ulicy Traugutta przywędrowały dwa dziki. Zwierzęta rozgościły się na podwórku i nie miały zamiaru go opuszczać. Mieszkańcy domu bezskutecznie szukali pomocy w wielu koszalińskich instytucjach. Dopiero późnym popołudniem przed budynkiem pojawili się strażnicy miejscy, którzy próbowali pokierować zwierzęta z powrotem do lasu. Rzecznik ratusza wyjaśnia, że firma zajmująca się odłowem dzików, z którą dotychczas współpracowało miasto ogłosiła upadłość, mimo że umowa obowiązywać miała do października. Urzędnicy liczą, że szybko uda się znaleźć nową firmę, która zajmować się będzie odławianiem dzików. W tym roku wyłapanych ma zostać 30 zwierząt.