Żłobki jednak darmowe

Niespełna 20 minut trwała nadzwyczajna sesja rady miejskiej w Koszalinie w poniedziałek, 26 sierpnia. W programie znalazł się jeden, ale bardzo ważny projekt uchwały, który dotyczył opłat za miejskie żłobki. Rodzice od października obciążeni zostaną tylko kosztem posiłków. Obowiązująca do końca roku stawka dzienna to 10 zł.

Była to już druga w ciągu tygodnia sesja nadzwyczajna poświęcona wysokości opłat za pobyt dziecka w żłobku miejskim. Podczas pierwszej, decyzją radnych Koalicji Obywatelskiej przegłosowana została zaproponowana przez prezydenta podwyżka. To nie spodobało się części koszalinian, zwłaszcza że rząd postanowił wesprzeć opiekunów najmłodszych poprzez program „Aktywny Rodzic” i dofinansować pobyt każdego dziecka w państwowym żłobku kwotą 1500 złotych. Do naszego miasta przyjechała Aleksandra Gajewska, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, żeby poznać sytuację i argumenty włodarzy. Na wspólnej konferencji prezydent Tomasz Sobieraj ogłosił, że wycofa się z pomysłu podwyżek i przygotuje nowy projekt uchwały. Tak się stało, a sesja nadzwyczajna odbyła się w poniedziałkowe popołudnie. Nowa propozycja zakłada, że rządowa dotacja pokryje pobyt dziecka w żłobku miejskim, a rodzice zapłacą tylko za wyżywienie.