Ponad 50 tys. zł w zaledwie kilka dni zebrali mieszkańcy gminy Biesiekierz na rzecz powodzian ze Stronia Śląskiego. Pomysłodawcy piekli ciasta, zorganizowali kiermasz z potrawami i z deserami, a także zbiórki na meczu piłki nożnej, po niedzielnych Mszach i na Święcie Pieczonego Ziemniaka. W pomoc zaangażowały się dziesiątki osób.
Słodkości i grochówkę kupić można było w piątkowe popołudnie na parkingu na obrzeżach Koszalina. Zupę ugotował Karol Rosowski, sołtys Kraśnika Koszalińskiego i Nosowa, a mieszkańcy upiekli dziesiątki ciast i przygotowali desery. W akcję zaangażowały się też pracownice Przedszkola w Parnowie, które także upiekły ciasta, a także przygotowały pierogi. Wszystko rozeszło się w mgnieniu oka. Zebrane dzięki inicjatywom mieszkańców gminy Biesiekierz pieniądze trafią bezpośrednio do Stronia Śląskiego, którego włodarze zdecydują, na co je przeznaczą.